Translate

sobota, 19 września 2015

Rozdział 3 -,,Jesteście taką słodką parą''

*Naty*
- Natalio Hernandez! Nie mogę uwierzyć w to co widzę!
- Tatko, ja ci wytłumaczę - zaczęłam ale oczywiście mi przerwał
- Co chcesz powiedzieć?! Najpierw znajduję mojego syna z jakąś dziewczyną, a tu ty całujesz się z tym chłopakiem?! Co z Emily i Jamesem! - krzyczał mój tata
- My ich nie kochamy! - krzyczałam
- Ale taki jest wasz obowiązek!
- Przez to że kiedyś przegrałeś durny zakład?! My nie chcemy tak żyć! - krzyknęłam po czym pobiegłam przed siebie a Maxi, Diego i Fran za mną
Usiadłam na podłodze i płakałam...
- Emily i Jamesem? - spytał Maxi - Kto to?
- Nasz tata kiedyś przegrał zakład. Prze to my teraz mamy spotykać się z dziećmi jego kolegi... - powiedział wkurzony Diego
- To jest podłe - powiedziała Fran po czym mnie przytuliła
- Wiem... Maxi, kocham cię, ale... Nie możemy być razem - mówiłam
- Ja także cię kocham nie odpuszczę tak łatwo
- Nie będziesz miał wyboru, nie wiesz do czego zdolny jest mój ojciec
- I tak będę o ciebie walczył - powiedział Maxi po czym mnie przytulił

*Fran*
- Jesteście taką słodką parą - powiedziałam wzruszona
- Ty i Diego też - powiedziała Naty
- Co?! - krzyknęliśmy wraz z Diego
- Chyba sobie żartujesz - powiedziałam
- My razem? Pff - powiedział
- I tak w końcu będziecie razem - powiedział Maxi
Na to tylko wstałam i zostawiłam ich razem. Ja i Diego? Śmieszni są. Chcą nas zeswatać żeby to dobrze wyglądało. Co z tego że ma śliczne brązowe oczy, jest umięśniony, ma takie ułożone włosy i... Francesca! Ogar! Ja zaczynam wariować! Nie zauważyłam gdy wpadłam na jakiegoś bruneta. Znowu. Co ja mam z tymi brunetami. na szczęście za nim spadłam zdążył mnie złapać.
- Hej - powiedział po czym się uśmiechnął
- Hej - powiedziałam odwzajemniając uśmiech
Powoli wstałam
- Jestem Marco
- Ja Francesca...
- Włoszka?
- Owszem :)
- Imię piękne jak jego właścicielka - powiedział a ja się zarumieniłam
- Dziękuję... - powiedziałam nieśmiało
- Do tego ślicznie się rumienisz - odpowiedział
Fran co ty robisz?! Przecież ty lubisz Diego! Chwila co?! Cofnij to Fran cofnij!
- Zgadzasz się? - spytał
- Ale na co..? Przepraszam, zamyśliłam się
- Czy pójdziesz ze mną na randkę?
Już chciałam się zgodzić ale nagle zauważyłam że przygląda nam się Diego
- Jaaa... - zaczęłam

2 komentarze:

  1. cudne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak zawsze !!!!!!!!!!!!!
    oh co za głupi gregorio !!!!!!!!!!!!!'
    po co ty dałaś marco ?
    obym była pierwsza od nuśki ... ugh ..
    mam nadzieje na naxi bedzie razem bez gregorio-zakazu

    OdpowiedzUsuń
  2. Druga ;((
    Wiedziałam że to się stanie!
    Ojciec Nati.. Brak mi słów...
    Fran nie zgadzaj się!!!!!! <3
    Czekam na next.. Weny życzę... Wpadaj do mn ;**
    Nuśka x.x

    OdpowiedzUsuń