Translate

piątek, 25 marca 2016

Rozdział 18 [Atak]


Hope
Alice nic nie mówią uciekła. Nie wiedziałam o co chodzi, myślałam czy za nią pobiec ale pomyślałam że lepiej aby pobyła chwilę sama, przemyślała to wszystko. Odwróciłam się, za mną stała uśmiechnięta Claudia.
Zbliżała się do mnie. W tym momencie spostrzegłam dlaczego Alice uciekła. Ona trzymała w ręku nóż!
- Nie zbliżaj się do mnie! - krzyknęłam
- Zniszczyłam już twoją przyjaciółkę, zniszczyłam Alice i jej chłopaka... Przepraszam, byłego chłopaka. Teraz twoja kolej Hope. Zabrałaś mi osobę którą tak bardzo kochałam. Byłam tak blisko, ale pojawiłaś się ty. Czas abyś ty cierpiała... Nikt cię nie uratuje
- Dlaczego to zrobiłaś?! - krzyczałam
- Powoli cię wyniszczałam Hope, raniłam twoich przyjaciół. W końcu nadszedł moment ostatecznej zemsty...
- Zemsty? Za co?
- Za co?! Udajesz głupią czy naprawdę taka jesteś? Zabrałaś mi Simona! Teraz srogo za to zapłacisz!
Już miała wbić we mnie nóż ale ktoś mnie odepchnął i upadłam. Podniosłam wzrok, przede mną stali Jorge i Simon. Obok mnie klęknęła Emma
- Co ty tu robisz? - szepnęłam
- Wypuścili mnie ze szpitala, widocznie w samą porę. Nic ci nie zrobiła? - spytała
- Była bliska, ktoś mnie popchnął...
- Simon, oberwał w rękę ale to nic poważnego
- Słabo mi... - mruknęłam, na dodatek miałam mroczki przed oczami - Claudia... ona
- Jest w rękach policji, nie bój się 
- Dziękuję... - wyszeptałam
- Hope - obok mnie znalazł się Simon - Jak się czujesz, wszystko dobrze?
- Krwawisz... - powiedziałam wskazując jego rękę
- To nic, naprawdę...
- Chodź, pomożemy ci wstać - powiedziała Emma i powoli mnie podnieśli
Nagle upadłam, ale nie poczułam bólu. Ktoś mnie złapał. Tym kimś był Simon...

Simon
W ostatnim momencie złapałem Hope. Była bliska upadku, ale na szczęście zdążyłem. Wziąłem ją na ręce i wszyscy poszliśmy do domu Jorge, który był najbliżej. Tam położyłem Hope na kanapie a Emma zrobiła jej zimne okłady które dawała na jej blade czoło. Przyniosła też apteczkę, żeby opatrzyć moją rękę
- Emma, naprawdę nic mi nie jest, lepiej zajmij się Hope
- Zrobiłam co mogę, nie obudzę jej przecież. Daj tą rękę - powiedziała ale się odsunąłem
- Nie boli mnie - mruknąłem
- Zrobi ci się zakażenie
- Emma nie...
- Zrób to dla Hope
- Zaczynasz mnie wkurzać - prychnąłem i wstałem
Już chciałem wyjść ale usłyszałem cichy głos brunetki
- Gdzie ja jestem?
Ja torpeda podszedłem do niej i klęknąłem przy kanapie
- W moim domu - powiedział Jorge - Zemdlałaś
- Alice! - krzyknęła przerażona - Co z Alice!
- Tam była Alice? - zdziwiła się Emma
- Widocznie uciekła - powiedziałem 
- Claudia... Ona przespała się z Justinem. Ali jest załamana...
- Wy się przecież nie lubicie - zdziwiłem się
- Wszystko sobie wyjaśniłyśmy - mruknęła
- Nie martw się, na pewno nic jej nie jest. Jak się czujesz?
- Dobrze... Jestem trochę osłabiona
- To normalne, adrenalina - zaśmiał się Jorge
- Co z twoją ręką? - spytała Hope
- Kolejna... - westchnąłem
- Chciałam mu ją opatrzyć ale się nie dał - powiedziała Emma z lekkim grymasem na twarzy
- Dlaczego? - zdziwiła się brunetka
- Nie wiem, sama się go spytaj
- Naprawdę nic mi się nie stało
- Zakażenia dostaniesz! - krzyczała Emma
- Ty weź idź na pielęgniarkę
- A wiesz, że chcę? - zaśmiała się - No proszę, daj opatrzyć tą głupią rękę
- Moja ręka nie jest głupia!
- Na pewno mądrzejsza od ciebie - zaśmiała się Hope - A jak ja ci ją opatrzę?
- Nie
- No proszę - zrobiła smutną minkę
- Ohhhh no dobra - mruknąłem 
- Jest! - pisnęła
- Widzisz jak na niego działasz - zaśmiała się Emma i poklepała przyjaciółkę po ramieniu
- Zabawne - prychnąłem

Hope
- To dajcie tą apteczkę bo jeszcze się rozmyśli - zaśmiałam się
- Proszę - powiedziała Emma i podała mi wyżej wymienioną rzecz
Wyjęłam potrzebne rzeczy i zaczęłam opatrywać rękę Simona
- Ał... - syknął Simon
- Boli? - spytałam
- Nie...
- Nie kłam, jak mam ci zrobić opatrunek muszę wiedzieć czy zrobić ci go luźno czy nie
- Daj mi plaster i tyle - mruknął
- Nie ty zrzędo bo ci się zrobi zajarzenie, uważaj teraz bo może boleć - powiedziałam i dałam opatrunek ze spirytusem
W koncu po 15 minutach opatrzylam mu reke. W pewnym momencie Emma i Jorge gdzies znikneli zostawiajac nas samych. Wydaje mi sie czy zrobili to specjalnie?

___________________________________________________________________
Jedynie Nuska skomentowala rozdzial,
ale na jej prosbe dodaje rozdzial :)
Mam nadzieje ze nie jest az tak nudny :/
1. Simon zacznie podrywac Hope?
2. Wiecie juz kim jest ONA?
Seria bedzie miala 22 rozdzialy, potem bedzie drugi sezon ;)
3 kom - next
DomiNika

2 komentarze:

  1. Wrócę, bo muszę kom pisać od nowa,
    a po za tym piosenki mi się ściągają.
    Wiesz muszę coś słuchać na wyjeździe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oki jestem już i tak jak mówiłam piszę jeszcze raz.
      Mówiłam, że tą laską jest Claudia...
      Ej no... Nie rób mi tego! Ja chcę Jelenie!
      Simon poddał się urokom Hope... Jak sweet!
      Głupia Claudia. Wszystko zniszczyła..
      Miłość niszczy. Tak jak pisałam u mn w osie.
      Coś czuję, że zaczną się jakieś amory.
      Tylko nie rób, żeby szli od razu do łóżka xdd
      Wole jak akcja trwa! Zresztą dobrze o tym wiesz...
      Tak jak już ci mówiłam na fb...
      Nie będą komentowała niczego przez kilka dni.
      Chce się oderwać od tego internetowego gówna...
      Ale dość o mn... Czas na pytanka!
      1. No mam taką nadzieję! On ją przecież kocha..
      Choć w moich oczach ON nadal jest świnią...
      2. No na 99,9% Claudia.
      Tylko nie mów, że pomyliłam się o głupie 0,1%!
      Do napisania w środę miśka! Koffam ;**
      Nuśka x.x

      Usuń