*Narrator*
Maxi i Diego podeszli do recepcji, gdzie siedziała jakaś starsza kobieta
- Dzień dobry, gdzie znajdziemy Nathalię Vidal? - spytał chłopak w czapeczce
- Kim dla niej jesteście? - spytała spoglądając na nich spod okularów
- Ja już wcześniej tu byłem, jestem jej narzeczonym. A to... - zaciął się wskazując na Diego - Jej brat - powiedział szybko
- Sala 126, piętro 4 - powiedziała a oni pobiegli do windy
Okazało się, że winda jest zepsuta...
- Stary, miłej podróży - powiedział Diego zawracając ale ten go zatrzymał
- Nigdzie nie idziesz - zaśmiał się
Gdy zdyszani weszli na 4 piętro padli na najbliższe krzesła
- Wszystko dobrze? - spytała przechodząca obok nich pielęgniarka
- Tak, w jak najlepszym - zaśmiali się i ruszyli w stronę sali 126
Przed drzwiami zatrzymali ich lekarz
- Wy do Nathalii? - spytał
Pokiwali głowami
- Może wejść tylko jeden z was - powiedział i odszedł
- Maxi, wejdź - powiedział Hiszpan a sam usiadł na krzesełku przed salą
Siedział tak 2 minuty, nagle zobaczył jakąś zapłakaną dziewczynę w kapturze idącą w jego stronę, chwila...
- Czekaj - zatrzymał ją
Spojrzała na niego zapłakanymi oczami. Stali w bezruchu wpatrując się w siebie. Nikt nic nie mówił. Niezręczną ciszę przerwał lekarz
- Czy moglibyście łaskawie się zsunąć z środka korytarza? - powiedział zirytowany i ominął ich
Odsunęli się i dalej byli w siebie wpatrzeni. Tym razem Diego się odezwał
- Co ty tu robisz? - spytał
- Przyszłam do mojej siostry - odezwała się cicho
,,Ma śliczny głos....'' - pomyślał
- Co jej się stało?
- Jakiś dupek ją przejechał! - krzyknęła i ponownie zaczęła płakać
- Jest w sali 126? - spytał zdenerwowany
- Tak - łkała
Nagle z sali wyszedł Maxi
- Stary, na szczęście nic jej nie jest - powiedział opierając się o jego ramię - O, siema - zwrócił się do brunetki
Po chwili dziewczyna rzuciła się na Diego
- Ty jej to zrobiłeś! - krzyknęła bijąc go pięściami
- Uspokój się! To nie ja! - próbował się obronić
- Jak mogłeś!
Lekko wkurzony złapał ją za nadgarstki
- To nie byłem ja, tylko ten debil stojący obok mnie - warknął
Powoli ją puścił a ona ponownie się na niego rzuciła
- Hej hej hej! - krzyknął ponownie ten sam lekarz co wcześniej - Co tu się dzieje?
- Wie pan, moja... eee... dziewczyna się lekko wkurzyła. Wie pan, adrenalina. Jej siostra tutaj trafiła - mówił obejmując brunetkę od tyłu mocno jak tylko mógł, bo się wyrywała
Gdy odszedł szybko ją puścił
- Co ty robisz?! Ja twoją dziewczyną?!
- Słuchaj młoda, gdyby nie ja miałabyś już przesrane bo ten koleś do miłych nie należy
- Nie jestem młoda!
- Rok młodsza ode mnie - zaśmiał się
- Skąd wiesz ile mam lat?!
- Maxi, ten koleś czyli mój przyjaciel, powiedział że Naty ma 18 lat
- No, ja... Ja mam 17 - powiedziała cicho - Czekaj ty masz 19?!
- No
- Fuj, stary jesteś - odsunęła się
- Wiesz co ty idź do psychologa bo cię główka boli
- No jesteś dwa lata starszy!
- Ale różnica... - powiedział znudzony - Aha, tak wogóle mi się nie przedstawiłaś
- I nie mam zamiaru - wystawiła mu język i odwróciła się na pięcie ruszając w stronę sali swojej siostry
Otworzyła drzwi i weszła do pomieszczenia gdzie siedział Maxi i Naty
- Yyy... wyjdziesz? - spytała zwracając się do bruneta
- Tak, już wychodziłem - powiedział jeszcze raz przytulając dziewczynę i wyszedł
- Naty... Co on ci powiedział?
- Że widział ten wypadek, bardzo się przestraszył i wogóle - powiedziała rozmarzona
- On ci się podoba?
- Nie!
- To dobrze. Nathalia... To on cię przejechał
Zapadła grobowa cisza
_________________________________________________________________
Jest pierwszy rozdział! Piszcie czy wam się podobał :)
DomiNika
Cudowny
OdpowiedzUsuńChyba naty się zakochała w Max im
A maxi tak się przejął tym że potrącił naty i że musiał sprawdZić czy u niej wszystko w porządku
Hej miśka!
OdpowiedzUsuńMoje naxi!
Mam nadzieję że w tym opowiadaniu ich więcej zrobisz ;**
Cudo, bomba, miód malina!
Kiedy 2??!!
Natalka już się zakochała...
Nie wnikam..
Przed Lusią <33
Nuśka x.x
UUU NAXI JAKIE SLODZIAKI
OdpowiedzUsuńDobrze ze Naty nic nic nie jest
Zapowiada sie bardzo fajna historia kiedy next na chłopaki kontra dziewczyby ? Czekam :*
LOVCIAM NAXI
Miał być dzisiaj ale oczywiście Natalia znowu nie napisała :/
UsuńAha powiedz jej ze jej wielka fanka czeka na nexta :*
UsuńCudo ! Nic nie przesadziłaś i jak na pierwszy rozdział mega ciekawy ! Ładnie robisz dialogi zazdroszę. Lece czytać kolejny :)
OdpowiedzUsuń