Translate

wtorek, 24 listopada 2015

Rozdział 14


*Francesca*
Właśnie lecę samolotem, który wkrótce ląduje. Mega się denerwuję, oczywiście nie tym że zobaczę Diego! Po prostu moje życie coraz bardziej się komplikuje. Najpierw więzienie, potem porwanie a teraz wywiezienie nas na wszystkie kraje świata! Na dodatek to nie koniec. Potem musimy znaleźć resztę i ponownie szukać Felipe i Wiktora, którzy znów mogą nam coś zrobić z czego dobrze zdaję sobie sprawę. Chwila... Czemu z Diego mieliśmy przyjechać akurat do Argentyny? No tak! Przecież wszystkich wywieźli do ich ojczystych krajów. Logika Fran, myśl!
Patrząc przez okno spostrzegłam ważną rzecz. Jesteśmy coraz niżej! Lądujemy?! Zapięłam pasy i już za chwilę byliśmy na miejscu. Lekko przerażona wstałam i wyszłam z samolotu. Rozejrzałam się i nigdzie nie widziałam Diego. Pewnie jego samolot jeszcze nie przyleciał. Powoli ruszyłam przed siebie i nagle poczułam jak ktoś mnie obejmuje. Odwróciłam się i pisnęłam ze szczęścia. Chłopak zaśmiał się i mocno mnie przytulił
- Tęskniłem skarbie - uśmiechnął się i namiętnie mnie pocałował
- Ja za tobą też - zaśmiałam się - Przez tydzień widzieliśmy się dwie sekundy!
- Nowy rekord - zaczęliśmy się śmiać - Yyy... Fran? - powiedział już poważniej
- Tak?
- Co oni ci zrobili... - powiedział cicho
- Bili mnie, krzyczeli i ... - zacięłam się
Poczułam łzy w oczach. Mocno przytuliłam bruneta i zaczęłam płakać
- Przepraszam... - szepnął - Nie wiedziałem
- Nie to nic. Nie twoja wina że mnie... że mnie... - nie potrafiłam dokończyć zdania
- Spokojnie, już nic ci nie zrobią - pogłaskał mnie po policzku a ja delikatnie się uśmiechnęłam - Idziemy na poszukiwania Violetty?
- Tak! - krzyknęłam szczęśliwa i pociągnęłam Diego za rękę w stronę domu Violki - Ona wogóle wie?
- Co?
- Że jesteśmy w Argentynie
- No, nie. Zrobimy jej niespodziankę - uśmiechnął się
- Wiesz że jesteś cudowny?
- Tak - zaśmiał się
- I jaki skromny - prychnęłam
- No chodź już skarbeczku bo Viola nas oleje!
Po 15 minutach byliśmy pod domem Argentynki. Otworzyła nam Olga
- Francesca! Diego! Co wy tu robicie?! - krzyknęła uradowana kobieta
- Cześć Olguś. Zastaliśmy Violettę? - spytałam w międzyczasie przytulając kobietę
- Przykro mi, rano Viola poleciała do Leona - posmutniała a nas zatkało
Violetta poleciała do Leona?! To znaczy że... Jest na drugim końcu świata

*Naty*
- Maxi... - mówiłam płacząc przez telefon
- Tak skarbeńku?
- Kiedy do mnie przyjedziesz
- Już jutro misiu
- Na pewno?
- Na 100 procent - uśmiechnęłam się pod nosem
- To dobrze - otarłam łzy - Bo przez ciebie płaczę
- Nie płacz skarbie. Już jutro będziemy razem
- I nic nas nie rozdzieli - powiedzieliśmy równocześnie
Usłyszałam krzyk swojej mamy
- Muszę kończyć - westchnęłam
- Do jutra myszko
- Do jutra - posłałam mu buziaka i niechętnie się rozłączyłam
Weszłam wkurzona do kuchni i rzuciłam telefonem o stół
- Czego - syknęłam
- Natalia. Rozumiem, przeżywasz kryzys ale zachowuj się - westchnął mój ojciec
- Dobra - burknęłam - Po co mnie wołaliście?
- Bo masz gości?
- Niby jakich? Hugo i Kołontaja? - prychnęłam
- Czekają w salonie - zaśmiała się moja rodzicielka
Ruszyłam w stronę salonu. Gdy tam weszłam stanęłam jak wryta
- Francesca! Diego! - pisnęłam i przytuliłam parę - Co wy robicie w Hiszpanii?!
- To skomplikowane - zaśmiał się Diego
- Na początku razem z Diego polecieliśmy do Argentyny gdzie mieliśmy spotkać Violkę - zaczęła Włoszka - A potem okazało się że ona poleciała do Leona. Dlatego z powrotem wróciliśmy do Hiszpanii
- Żeby spotkać ciebie - zakończył Diego
- To idealnie. Jutro przyjeżdża Maxi, a potem pojedziemy po Violę i Leona - powiedziałam z uśmiechem - Ale po co my się zbieramy?
- Musimy znaleźć Felipe i Wiktora, to nie może im ujść na sucho - powiedziała Fran
- Rozumiem, tylko wiecie gdzie on jest?
- W tym jest problem - westchnął Diego
- Damy radę - zaśmiałam się - Jesteśmy drużyną, co nie?
- Chyba tak - uśmiechnęła się Fran
- Na pewno tak - Diego pocałował ją w policzek
- Słodcy jesteście - uśmiechnęłam się - A już jutro spotkam Maksia! - pisnęłam
Już jutro...


2 komentarze:

  1. Już jutro?! A nie DOPIERO jutro?!
    Kurczę ;***
    Boję się co będzie dalej xd
    Pozdrawiam :))
    Nuśka x.x

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny kochane :**(
    Uwielbiam ta kryminalna historie
    Oderwać sie nie da ..
    Chce nexta
    Szybko

    OdpowiedzUsuń