Ludmiła
Szłam właśnie do mojej najlepszej przyjaciółki, kiedy podniosłam wzrok znad mojego telefonu zauważyłam bardzo interesującą rzecz. Była to Naty całująca się z Fede! Wiedziałam że jej się podoba, ale żeby robić mi od razu takie świństwo? Oboje wiedzieli co do niego czuję, teraz wiem że najwidoczniej nie liczą się z uczuciami innych...
Z łzami w oczach podeszłam do nich i spoliczkowałam chłopaka
- O co ci chodzi?! - krzyknął
- O co mi chodzi?! - wydarłam się - Przechodzę sobie parkiem a ty całujesz się z tą idiotką!
- Nie jestem idiotką, tylko jego dziewczyną - warknęła brunetka
- Nie z tobą rozmawiam...
- Ale ona ma racje - wtrącił Fede
- Naprawdę? Czyli nie przeszkadza ci to że wczoraj obściskiwała się z Maxim?
- Słucham?! - krzyknął wkurzony
- To co słyszysz, twoja ,,dziewczyna'' jedzie na dwa fronty - powiedziałam dumna z siebie
- To prawda? - spytał Naty
- Emm... - spuściła głowę
- Nie wierzę! - krzyknął - Niech tylko Maxi się o tym dowie
- Nie! Przepraszam! - krzyczała dziewczyna ale on jej nie słuchał i smutny odszedł - Ty świnio! - wydarła się
- To mój przyjaciel, właściwie były. Powinien o tym wiedzieć - prychnęłam - Nie widzisz co robisz? Co tym chcesz osiągnąć?! Zranisz ich obu! - krzyknęłam i odeszłam
Maxi
Szedłem ze spuszczoną głową kiedy poczułem rękę na swoim ramieniu. Z nadzieją że to Naty odwróciłem się, był to jednak Federico. Nie miałem ochoty go teraz oglądać, ale wyglądał na przygnębionego
- Czego chcesz? - warknąłem
- Nie kłóćmy się - westchnął - Mam do ciebie ważną sprawę
- Jaką?
- Chodzi o Naty... Ona, podobno z tobą chodzi
- Tak, masz coś do tego?
- Maxi uspokój się. Chodzi o to że w tym samym momencie była ze mną. Grała na dwa fronty, oszukiwała nas
- Kłamiesz! Chcesz nas rozdzielić!
- Chciałbym, ale to prawda
Nie wiem czemu, ale czułem że mówi prawdę. Już wiem czemu się tak zachowywała. Tylko dlaczego to zrobiła? Szczerze mało mnie to obchodzi... Nie chcę jej znać
- Maxi, mam jeszcze jedną sprawę
- Czego jeszcze chcesz?!
- Zostawię Naty, pod jednym warunkiem
- Jakim?
- Umówiłbyś mnie z Fran?
- Co?! To moja siostra! Na dodatek ma chłopaka - powiedziałem z pretensjami
- Mało mnie to obchodzi. Wolisz żebym lizał się z twoją siostrą czy Naty?
- Kurcze...
- Musisz wybrać
Chwilę staliśmy w ciszy
- Ale że teraz? - spytałem
- Tak teraz!
- Ale Fran ma chłopaka!
- Coś mi się obiło o uszy że wraca do Hiszpanii
- Co?! Diego wyjeżdża?! Przecież ona się zabije!
- I wtedy do akcji wkroczę ja - uśmiechnął się - Czyli?
- Jeśli to prawda, dobrze. Umówię cię z Fran... Ale zostawisz Naty?
- Tak - zaśmiał się i podał mi rękę którą uścisnąłem - Mamy pakt, liczę na ciebie przyjacielu
- Do kiedy mam cię z nią umówić?
- Jak Diego wyjedzie. Jest trochę napakowany, jeszcze by mi przywalił
- Okej - westchnąłem
___________________________________________________________________________
Jest rozdział! Przepraszam że długo nie było ;*
Dziś mam nockę w szkole jeeej cieszę się bardzo :D
Jeśli chcecie żebym napisała jak było dajcie znać
Dziękuję za wyświetlenia i komentarze <3
Dobra dziś wyjątkowo pytania
1. Czy Diego wyjedzie?
2. Czy Fede przestanie zarywać do Naty?
3. Jak Maxi będzie chciał spiknąć Fran z Fede?
4. Czy Fede zaprzyjaźni się z Maxim?
4 kom - next
DomiNika
Wrócę ;**
OdpowiedzUsuńJestem pierwsza. Jej *-*
UsuńYyy... Nie wiem co powiedzieć...
Ja nie chcę żadnej Fedecesci!!!
Proszę cie misiu ;**
Może być nawet Fedety, ale błagam!
Tylko nie Fedecesca do cholerki!
Teraz pytanka:
1. Nie!!!!!!
2. Chyba nie.. Nwm.
3. Nie da rady!
4. Hmm... Czemu nie?
Wszystko tylko nie Fedeceaca!
Kocham cię kochana ;**
Nuśka x.x
Cudny
UsuńUhl Nuska ....
Wch myslalam ze maxi zerwie x naty ..
Nie będzie ze.dty ? Ja tak chce
A fede ..?
Dopiero kocha Nat potem zfranke ? Nie fedecesca
Blagam
Superasny z niecierpliwością czekam na nexta
OdpowiedzUsuńLOVCIAM NAXI