Translate

wtorek, 26 stycznia 2016

Rozdział 3

Tydzień później, Naty
Od mojej ostatniej rozmowy z Maxim minął tydzień, a ja coraz bardziej czuję że mnie unika. Żałuję, że tak mu powiedziałam. Wolałam jak za mną latał i mnie bronił. Nic nie poradzę, szaleję za nim jak idiotka, ale... Czy to moja wina że boję się zacząć nowy związek? Gdyby tylko znał prawdę... Może by mi wybaczył. Niestety nie mogę mu tego powiedzieć, mój były, Leon by mnie zabił, na dodatek strasznie mi wstyd. Nawet Fran nie zna prawdy, mogłaby mu wygadać. Chyba bym się zapadła pod ziemię
- Któż to taki, Natalia Vidal - odwróciłam się
To on... Stał przede mną ze swoją nową dziewczyną, Violettą. To z nią mnie zdradził. Miałam ochotę się na niego rzucić, ale muszę być silna
- Widzę że moje imię wciąż krąży po twojej głupiej główce, czyżby Violetta ci nie starczyła? - spytałam a jemu zrzedła mina
- Uważaj sobie idiotko - warknęła do mnie dziewczyna
- Mmm już się boje zasranej tapeciary - prcyhnęłam
- Jak ty mnie nazwałaś?
- Powiedziałam że jesteś zasraną tapeciarą. Kobieto masz więcej tapety na ryju niż mają moje ściany, czy ty siebie nie widzisz jak robisz sobie makijaż? Może po prostu bierzesz szpachlę i walisz sobie kilo tynku na morde! - wydarłam się
- Zabiję cię!
- Dość! - przed nami stanęli Maxi i Diego
- Odsuń się muszę pokazać na co mnie stać - warknęła Violetta ale Leon ją przytrzymał
- Chodź skarbie, nie traćmy na nią więcej czasu - szepnął jej na ucho Leon
- Violetta odchodzi! - pstryknęła palcami, odwróciła się na pięcie i odeszła
- I Leon też! - dodał chłopak robiąc to co dziewczyna
- Idiotka - prychnęłam
- No, ale gratulacje. Nieźle jej pojechałaś - powiedział Maxi
- Ty się do mnie nie odzywaj! - krzyknęłam
- Czemu? 
- Cały tydzień mnie unikasz i nagle gdy obraziłam Violettę to ci się odwidziało?
- Sama mówiłaś że mam cię zostawić! - krzyknął
Ja tylko pokazałam mu środkowy palec i odeszłam

Francesca
Nie ogarniam co właśnie się tutaj stało! Mój brat vs. najlepsza przyjaciółka. Normalnie szał ciał!
- Diego, ale ty nie będziesz się tak ze mną kłócił? - pisnęłam
- Nie misia, przecież cię kocham - pocałował mnie w nosek
- No ba, jakby mnie tu nie kochać - zaśmiałam się - Przecież jestem taka cudowna, inteligentna, piękna... - zaczęłam wyliczać
- Racja skarbie, jesteś idealna
- A, no i idealna - uśmiechnęłam się - Szkoda mi Naty, Maxi serio długo się do niej nie odzywał. Co więcej! Wręcz unikał ją - oburzyłam się - Ja na jej miejscu nawet bym na niego nie spojrzała
- On na nią też nie patrzy, chyba się nienawidzą - westchnął chłopak - Maxi idzie
Rzeczywiście po paru sekundach znalazł się przy nas brunet. W oddali zobaczyłam wpatrzoną w nas Naty, tak naprawdę domyśliłam się że on jej się podoba. Widać jak na niego patrzy. Nie rozumiem tylko dlaczego cały czas go odrzuca...
- Hej brat, co ci? - spytałam
- Nie wkurzaj mnie bardziej - warknął
- Związek nie dopisuje? Matylda cię olała? - zaśmiałam się
- To głupie plotki
- Czyli jesteś zły przez Naty?
- To tylko zwykła głupia szmata nielicząca się dla wszystkich i pomiatająca nami, nie trzeba na nią tracić czasu, Leon ma rację
Zobaczyłam jak po policzkach Naty spływają łzy
- Może powiedziałbyś mi to w twarz! - krzyknęła
Mój brat szybko się odwrócił i stanął jak wryty
- Nat... - ta jednak go nie słuchała i pobiegła przed siebie
- Jesteś debilem! - krzyknęłam i pobiegłam za przyjaciółką

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Hejeczki mordeczki!
      Jej jestem pierwsza!
      Czyżby Natka się powoli zmieniała?
      Naxi.. Moje zakochańce!
      Biedna Francesca...
      A Violetty nienawidzę!
      Naprawdę! Nie lubię jej i Camili.
      Czemu Leoś wybrał tą małpę, a nie Franke.
      W sumie wole Lety niż Lecesce :pp
      Natka i Leon do sb pasują, ale cii...
      Nic nie było...
      Cholerny Diego!!
      Czekam na next.
      Nuśka x.x

      Usuń
  2. Cudownie !!!!!!!!!!!
    jakbys mmogła diecesce spiknąć xddd
    a nie diego est ugjhhhh debil
    co z fran ma wspoólnego leon ?
    no nie ! tu tesz dajesz klarke ???
    A piszesz OSa na konkurs u mnie ?

    OdpowiedzUsuń